Diablo 4 i Overwatch 2 to najwyraźniej wszystko, na czym Blizzard ma zamiar skupić się w najbliższym czasie. Kilka miesięcy temu w sieci pojawiła się informacja, jakoby Blizzard-Activision skasował trwające już prace nad strzelanką w świecie StarCrafta (a szkoda, oj szkoda...); kolejne doniesienia z tej firmy wskazują na to, że wszystkie trwające bądź planowane projekty z tej serii zostały wstrzymane:
”Powiększamy nasze deweloperskie zespoły w zakresie takich serii, jak Call of Duty, Candy Crush, Warcraft, Hearthstone, Overwatch oraz Diablo, dzięki czemu będziemy szybciej dostarczać nową zawartość ich fanom, a także wprowadzając do nich nowe modele biznesowe”, zacytował na ramach kotaku znany reporter growy Jason Schreier. Brak wśród wspomnianych tytułów StarCrafta mocno sugeruje, że SC2 idzie na razie w odstawkę: nie liczyłbym na żadne nowe dodatki ani patche większe niż hotfixy, a o kolejnej części... heh... znając Blizzard, kolejną częśc StarCrafta dostaniemy może gdzieś pod koniec lat 2020-tych.
Apple płaci b-a-r-d-z-o duże pieniądze za odszukanie konkretnej usterki