Zła fama ogarnęła Boeingi po wypadkach z października 2018 i marca 2019, gdy samoloty tej marki rozbiły się tuż po starcie, zabijając łącznie 346 osoby. Badania wskazały, że odpowiedzialnym za obydwie tragedie był wadliwy system zapobiegania utracie siły nośnej. Od tego czasu wszystkie samoloty Boeing zostały uziemione. Wygląda jednak na to, że błąd w ich konstrukcji został już poprawiony - albo to, albo odpowiedni ludzie dostali odpowiedniej wielkości łapówki - gdyż w najbliższym czasie samoloty te mają wrócić do czynnej służby. Decyzja ta nie spotkała się z entuzjazmem pasażerów; słyszy się nawet o ludziach odwołujących loty. Propos lotów, polski LOT stracił przez uziemienie swoich Boeingów niemal 200 milionów dolarów; miejmy nadzieję, że maszyny faktycznie są już sprawne i że pozwolą naszemu lotnictwu przestać tracić pieniądze.
Nokia 2720 LTE, czyli klasyk w (miarę) nowoczesnej odsłonie
Samsung Galaxy Note 10 jeszcze nie wyszedł, a już dostaje aktualizację oprogramowania