Nie ma to jak różnice w stopniu zaawansowania cywilizacyjnego - ja robię sobie jedzenie sam, a taki profesor uczelni w USA ma je dostarczane przez robota. W krajach nie będących technologicznym i społecznym zadupiem jakim jest Polska, usługi dostawcze dronów stają się coraz bardziej popularne. Najnowszym przykładem tego rozwiązania jest uniwersytet Purdue, gdzie samojezdne robociki Meal Machines dostarczają posiłki tak kadrze naukowej jak i studentom. Wysyłka jest szybka i dotrze wszędzie na terenie kampusu - pod warunkiem, że miejsce to nie znajduje się na piętrze. Robot może unieść do 20 funtów jedzenia naraz. Koszt wysyłki to dwa dolary; moim zdaniem sporo, ale mówimy tu o ludziach których stać na ekstrawagancje. Zamówienia dokonywane są poprzez aplikację Starship Deliveries; apka informuje nas, gdy robot dociera na miejsce.
Cały proces możecie obejrzeć na tym, moim zdaniem realistycznym, wideo.
W Warszawie powstała testowa sieć 5G
Allegro pozwala zapłacić za kupione towary nawet 30 dni po zakupie