Firma Johnson & Johnson pozwana została przez niejakiego Nickolasa Muray. Pozew skończył się jego wygraną i zobowiązaniem J&J do wypłacenia mu odszkodowania w wysokości 8 miliardów dolarów.
Muray twierdzi, co zostało potwierdzone, że w latach 2003 - 2008 korzystał z produkowanego przez J&J leku Risperdal, preparatu stosowanego w leczeniu schizofrenii i zaburzeń afektywnych dwubiegunowych. Niestety okazało się, że lek ma nieprzyjemne działanie uboczne, mianowicie powiększenie tkanki gruczołu mlekowego. Innymi słowy, panu Muray od korzystania z Risperdal urosły pokaźne piersi.
Muray i jego prawnicy stwierdzili, że producent wiedział o skutku ubocznym Risperdal, ale sprzedawał lek mimo to. Johnson & Johnson ze swojej strony zapowiadają, że odwołają się od decyzji sądu, uznając wysokość odszkodowania za niewspółmierną z winą firmy.
Trzeba przyznać, że osiem miliardów to dużo jak na piersi.
Allegro rusza z programem bug bounty. Oferuje nagrody za znajdowanie błędów