Wizard Unite, gra mobilna w stylu Pokemon GO, okazała się być aplikacją szpiegowską. Jak podaje wykonane przez serwis Kotaku badanie, gra ta pobiera dane o lokalizacji trzy razy na minutę - nie tylko o wiele częściej, niż robi to Pokemon GO, lecz także nawet wtedy, gdy aplikacja nie jest uruchomiona. Niantic, amerykańscy twórcy gry, twierdzą, że dane tak duża ilość pobieranych danych to nieszczęśliwy przypadek spowodowany błędem systemu Android, który to błąd został już naprawiony. Trudno w to jednak uwierzyć, zwłaszcza że Pokemon GO przez jakiś czas pobierało porównywalne ilości danych na temat tego, gdzie się znajdujemy. Tego typu dane są bardzo cenne dla licznych firm, gdyż dzięki nim można stworzyć odpowiedni (tzn. odpowiedni do zachęcenia nas do wydawania pieniędzy) profil reklamowy dla każdego użytkownika gry.
Wyczerpujący, anglojęzyczny artykuł na ten temat znajdziecie w Kotaku.
Xiaomi Mi 8 do kupienia w promocyjnej cenie w polskim sklepie