Nie jest to pierwszy taki przypadek w historii, ale wciąż jest to zjawisko bardzo rzadkie. Jason i Joanna przyszli na świat w łódzkim Centrum Medycznym im. L. Rydygiera. Jason ma czarną skórę, tak samo jak rodzice dzieci, Joanna zaś jest biała. Bielactwo, inaczej albinizm Joanny jest wynikiem braku pigmentu w skórze, włosach i tęczówce oka. Odpowiednie geny podobno istniały już w rodzinie. Jak tłumaczy dr. Janusz Lasota, konsultant oddziału położniczo-ginekologicznego szpitala im. Rydygiera:
”Narodziny bliźniąt o różnych kolorach skóry nie zdziwiły rodziców. Ich mama spodziewała się, że któreś z jej dzieci może być białe. Ma dwóch braci i wuja, którzy też urodzili się z albinizmem. Także tata w dalszej rodzinie miał takich krewnych. To może dziwić osoby nieznające się na medycynie, ale pod względem genetycznym jest to sytuacja po prostu możliwa.”
Rodzice bliźniąt, Feumi Wanji Ornella Diana oraz Minkoumou Noumi Alex Franck (egzotyczne nazwiska), na stałe mieszkający w Polsce, pochodzą z Kamerunu. Nie zamierzają wracać do rodzinnego kraju. Po pierwsze dlatego, że ułożyli sobie życie w Polsce, po drugie dlatego, że osoby z albinizmem są wysoce narażone na raka skóry, po trzecie zaś dlatego, że w Afryce osoby z albinizmem obarczone są stygmą. Częste są przypadki zabijania takich ludzi i sprzedawania ich ciał na czarnym rynku, m.in. na użytek magicznych rytuałów.
Tak, stanowczo lepiej będzie, jeśli Jason i Joanna zostaną w Polsce, kraju znanym z gościnności wobec ludzi innych od reszty społeczeństwa.
Już wiadomo, kiedy Xiaomi Mi Watch trafi do europejskich sklepów. Mniej więcej