W ten sposób dopuszczalny górny limit promieniowania elektromagnetycznego wzrósłby z 0,1 wata do 10 watów. Decyzja ta ma związek z rosnącym zapotrzebowaniem na szybkie łącze internetowe, zwłaszcza zaś z nowo wprowadzanym łączem 5G. Jak podaje uzasadnienie projektu:
”Według wyliczeń Instytutu Łączności – Państwowego Instytutu Badawczego, średnie miesięczne użycie danych w mobilnym internecie w Rzeczypospolitej Polskiej wzrośnie do 2025 r. prawie 25-krotnie, z 3,5 GB/SIM do 85 GB/SIM”
Zwiększonego przepływu sieci nie da się osiągnąć bez podwyższenia tych norm, które są zresztą, zdaniem MSZ, jednymi z najbardziej restrykcyjnych na terenie Europy:
”Są one jednymi z najbardziej restrykcyjnych w Europie – zarówno w zakresie poziomu pól, jak i sposobu ich pomiaru. Odbiegają nawet stukrotnie od przyjętych w zdecydowanej większości państw. Oparto je na założeniach sprzed okresu dostępności telefonu komórkowego, kiedy dysponowano znacznie mniejszą niż obecnie wiedzą na temat pól elektromagnetycznych”
Innymi słowy, zwiększenie mocy promieniowania elektromagnetycznego na terenie Polski nie powinno mieć negatywnych skutków na zdrowie obywatelu. Tym samym nie stanowi ono problemu dla rozbudowy sieci 5G.
OnePlus 3 i 3T dostały swoją ostatnią aktualizację zabezpieczeń