Ta dosyć nietypowa instytucja została niedawno otwarta w Camden Town w Londynie. Celem jej założycielki, Sary Creed, jest edukowanie ludzi na temat tego narządu. Edukacja ta jest potrzebna, przynajmniej w Wielkiej Brytanii (mnie też by się przydała, założę się też, że wielu z was także): różnego rodzaju statystyki pokazują na przykład, że połowa Brytyjczyków nie jest w stanie wskazać umiejscowienia waginy w kobiecym ciele. Vagina Museum nie tylko edukuje na temat funkcji waginy, lecz także burzy różnego rodzaju mity które ją otaczają, udowadniając na przykład, że antykoncepcja z Coca-Coli (pierwsze słyszę, ale może to i lepiej) nie jest skuteczna.
Stworzona przez Sarę Creed i jej współpracowników ekspozycja jest na razie dosyć uboga: składa się głównie z tablic informacyjnych, rysunków, paru modeli oraz na swój sposób słodkich pluszowych waginek*. Samo jej istnienie jest jednak dowodem na ciężką pracę Creed, gdyż jeszcze dwa lata temu jego rolę pełniła mobilna galeria pop-up.
Powodzenia.
*Najdziwniejsze Zdanie Tygodnia
Polskie MSZ planuje 100-krotnie zwiększyć dopuszczalną moc promieniowania elektromagnetycznego
Elon Musk twierdzi, że wie, jak wyleczyć autyzm i schizofrenię