Elektryczne samochody, statki kosmiczne, panele słoneczne, tunele - talenty Elona Muska, a przynajmniej pracujących dla niego ludzi, nie mają końca. Dziś dochodzi do nich profesjonalne leczenie, nawet jeśli mocno wyspecjalizowane. Podczas wywiadu prowadzonego przez podcast Artificial Intelligence Elon Musk stwierdził, że tworzony przez jego firmę implant Neuralink będzie umiał naprawić niektóre niesprawne funkcje ludzkiego mózgu. Ściślej rzecz biorąc, Neuralink ma być w stanie wyleczyć autyzm i schizofrenię poprzez stymulowanie partii mózgu prądem o niskim natężeniu.
Nie bardzo wiadomo, w jaki sposób implant miałby tego dokonać. Owszem, schizofrenię próbuje leczyć się za pomocą elektrowstrząsów, ale a), jest to ostateczny, rzadko kiedy skuteczny sposób, b), ma liczne niepożądane skutki uboczne i c), wymaga mocy, której Neuralink raczej na pewno nie będzie w stanie obsłużyć. Co do autyzmu to, jak twierdzi profesor Samuel Odom z University of North Carolina, nie ma żadnych dowodów na to, że leczenie prądem cokolwiek da w przypadku tej dolegliwości.
Bujda na resorach? A może Elon Musk wie coś, czego nie wiemy my? Czas pokaże.
