Niestety, Apple i prywatność jego klientów po raz kolejny poszły różnymi drogami. Tym razem chodzi o iPhone 11 Pro szpiegującego swojego użytkownika nie tylko bez jego wiedzy, ale wręcz pomimo jego zakazów.
Brian Kerbs, specjalista ds. bezpieczeństwa cyfrowego odkrył, że ww. smartfon wyszukuje swoją lokalizację nawet wtedy, gdy jego właściciel pojedynczo wyłączy wszystkie związane z nią usługi (robi się to w sekcji Ustawienia > Prywatność > Usługi Lokalizacji). Kerbs nie odkrył jeszcze, czy tak samo zachowują się niektóre inny iPhony.
Odpowiedź Apple? ”Nie ma problemu, urządzenie zachowuje się tak, jak powinno”. Jak wyjaśnia przedstawiciel firmy, niektóre z usług systemowych telefonu nie posiadają osobnego wyłącznika, da się je wyłączyć jedynie poprzez ogólne wyłączenie lokalizacji w całym telefonie. Jest tak pomimo obietnic Apple o dbanie o prywatność swoich klientów oraz możliwość dostosowania ustawień prywatności do swoich potrzeb.
Kerbs nie jest pewien, czy mamy tu do czynienia z mydleniem oczu i pogonią za naszymi danymi za wszelką cenę, czy też winne jest tu niedopatrzenie związane z nowym OS-em. Osobiście podejrzewam to pierwsze. Jak wy uważacie?
Seria Samsung Galaxy A (2020) zostanie zaprezentowana już 12 grudnia
Jeśli twój 13-calowy MacBook Pro samoczynnie się wyłącza, oto jak możesz go naprawić