Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, w dalekiej Serbii żyli sobie dwaj bracia. Kochali się jak przystało rodzinie, lecz chociaż wyglądali tak samo, nie byli tacy sami. Jeden z nich urodził się bowiem kompletny, drugiemu zaś klejnotów rodowych brakło. Brak ten z upływem lat coraz bardziej dokuczał drugiemu bratu, ten bowiem chciał mieć dzieci, a jak to zrobić bez przyrodzenia? Wówczas to pierwszy brat rzekł ”Nie przejmuj się, drogi bracie. Ja mam dwa jądra; jednego chętnie ci użyczę”. Drugi brat uściskał wtedy pierwszego i jego znak miłości braterskiej z ochotą przyjął.
Jak uradzili bracia, tak i zrobili. W te pędy udali się do szpitala, gdzie lekarze operację przeprowadzili. Łatwo nie było, bo to dopiero trzeci raz w historii, gdy taki przeszczep był dokonany. Z samej dalekiej Ameryki specjalista przyleciał, imć pan doktór Dicken Kon z Bostonu. Lekarze napocili się, sześć godzin spędzając na cięciu i szyciu, dbając, aby naczynia krwionośne należycie połączyć. Koniec końców operacja udała się, choć nie całkowicie - jądra drugiego brata z nasieniowodem nie udało się połączyć, co lekarze poprawią w trakcie drugiego zabiegu. Obaj bracia są jednak zdrowi i wkrótce szpital opuszczą, ciesząc się z kolejnego wzmocnienia więzi między nimi.
Staniało polskie wydanie ASUS ZenFone 6. Dobry moment na zakup