Zdaniem UOKiK, administracja serwisu łamie prawa antymonopolowe poprzez tworzenie nierównych warunków konkurencji. Allegro udzielało niektórym sprzedawcom informacji na temat działaniu algorytmów serwisu; wstrzymywało też niektóre funkcje sprzedażowe lub promocyjne na wyłączność Oficjalnego Sklepu Allegro. Jak podaje prezes UOKiK, Marek Niechciał:
”Skargi przedsiębiorców pokrywały się z obserwacjami urzędu. Dlatego wszczęliśmy postępowanie wyjaśniające i przeszukaliśmy siedzibę Allegro. Analiza zebranego materiału wykazała, że mogło dojść do niedozwolonych działań. Postawiliśmy spółce zarzuty nadużywania pozycji dominującej. Podejrzewamy, że wykorzystując swoją znaczną siłę rynkową, faworyzowała własną działalność sprzedażową w stosunku do działalności sprzedażowej prowadzonej przez innych sprzedawców na swojej platformie”
Z kolei wiceprezes UOKiK, Michał Holeksa dodaje:
”Nie kwestionujemy faktu, że Allegro może prowadzić sklep na własnej platformie i konkurować tam z innymi podmiotami. Nie zabraniamy również tworzenia algorytmów sprzedażowych czy zbierania i gromadzenia informacji o zachowaniach konsumentów. Mówimy jedynie, że własny sklep Allegro powinien mieć takie same warunki działania jak każdy inny sprzedawca działający na platformie tej firmy. Nie może być faworyzowany”
Allegro odpiera zarzuty, twierdząc, że obroty Oficjalnego Sklepu Allegro wynoszą jedynie jeden procent łącznych zarobków serwisu. Rzecznik Allegro, Paweł Klimiuk:
”Trudno się zgodzić, że ten 1-procentowy udział jest w jakiś sposób zaburzający konkurencję. Klienci mają szereg narzędzi, które umożliwiają dowolne przeglądanie ofert. Tak samo sprzedawcy mają bardzo dużo różnych narzędzi, które umożliwiają im konkurowanie między sobą o uwagę klientów. Będziemy w ramach tego postępowania starali się przekonać Urząd do słuszności naszej opinii”.
Działania serwisu, o ile zostaną mu udowodnione, mogły mieć wpływ na handel między krajami Unii Europejskiej, dlatego może się okazać, że złamał on przepisy zarówno polskie jak i unijne. Serwisowi grozi kara w wysokości 10 procent obrotu.
Okazuje się, że mamy w parlamencie zespół do spraw Nordic Walkingu