Yang spotkał się podobno z weteranem z Davenport. W trakcie rozmowy weteran powiedział, że grzybki halucynogenki są jedyną substancją, jaka pomaga mu w walce z depresją, która dopadła go po powrocie do domu. Yang, świadom tego, że stan weteranów jest drażliwym ale też jednocześnie nośnym tematem w Stanach, napisał po tej rozmowie tweeta. Stwierdził w nim, że ”Powinniśmy rozważyć możliwość legalizacji grzybów psylocybinowych w celach medycznych i terapeutycznych, szczególnie dla weteranów”. Dobór słów był ostrożny, lecz sugestia oczywiście i tak spotkała się z burzą opinii, zarówno na tak jak i nie - burza tylko wzmocniła się po kolejnym tweecie Yanga, ”Powinniśmy to zrobić - wszystko, co sprawia, że ludzie są zdrowsi i silniejsi powinno być łatwiej dostępne”.

Nie jest to pierwszy raz, gdy Andrew Yang wyraża się pozytywnie na temat środków psychodelicznych. Mężczyzna znany jest z walki na rzecz legalizacji marihuany i opioidów oraz przekonywania, że należy stworzyć specjalne centra dla narkomanów, w których mogliby zażywać nielegalne substancje pod medycznym nadzorem. Jedni uważają jego pomysły za liberalny bełkot, drudzy zaś za skuteczne sposoby na poprawienie stanu zdrowia społeczeństwa. Czas pokaże, czy entuzjazm wobec grzybków, ganji i podejrzanych chemikaliów w strzykawkach wystarczy, aby Yang wygrał wybory prezydenckie 2020.

Cyberpunk Project, czyli cyberpunkowe miasto stworzone w Minecrafcie

Amerykański Kongres rozważa podwyższenie legalnego wieku palenia do 21 lat