Nastąpi to w ramach akcji The Ocean Cleanup, czyli poooowoooolnego usuwania odpadów tworzących Wielką Pacyficzną Wyspę Śmieci. Stworzone z tego materiału przedmioty należeć będą do nowo stworzonej marki Ocean Plastic. Specjalny system weryfikacyjny zadba o to, żeby klient był pewien, że zakupiony przedmiot pochodzi z tego typu odzysku - w końcu ważne jest, aby każdy hipster wiedział, że pomaga ratować naszą planetę przez noszenie kurtki z pływających po oceanie butelek Pepsi.

Projekt usuwania Wielkiej Pacyficznej Wyspy Śmieci rozpoczął się w październiku tego roku. Bierze w nim udział specjalnie przygotowana do tego celu jednostka The Ocean Clean Up. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, usunie ona WPWŚ w ciągu około 10 lat. Jeśli uważacie to za marny wynik to pamiętajcie, że ten pływający śmietnik ma powierzchnię 1,6 miliona kilometrów kwadratowych - innymi słowy, powierzchnię pięciu Polsk. Cały dochód z Ocean Plastic ma pójść na wsparcie projektu oczyszczania Pacyfiku.

Ciekawe, co na to Trump, prezydent kraju sąsiadującego z zaśmieconym oceanem. Pewnie uważa, że od plastiku w wodzie jeszcze nikt nie umarł a tak w ogóle to Obama i Hillary blablabla.

Huawei Nova 6 SE, chiński wariant Huawei P40 Lite, trafił do sprzedaży

Redmi Note 7 ma dostać aktualizację do Androida 10 i to szybko