Standard Toilet, czyli niewygodny sedes stworzony z myślą o biurach

Walnąłbym w tym tekście parę żartów o gównianym problemie czy pomyśle, co się kupy nie trzyma, ale mam chorego kota, zawroty głowy i dostawcę DTP twierdzącego że ”taki ruch przed świętami że może po piątej się wyrobi”, musi wam więc wystarczyć artykulik o mniejszych walorach rozrywkowych.

Do rzeczy: niejaki Mahabir Gill, twórca niewygodnego sedesu Standard Toilet, udzielił wywiadu dla BBC. Stwierdził w nim, że natchnieniem do stworzenia sedesu niesprzyjającego długim posiedzeniom były dla niego kolejki do toalet przy autostradach i podejrzenie, że korzystający z nich ludzie powiększają kolejki poprzez zbyt długie korzystanie ze smartfonu w kabinie. W celu zniechęcenia ludzi do tego sposobu spędzania czasu (tylko czemu w biurach a nie przy autostradach), Gill zaprojektował wyżej wymieniony Standard Toilet. Sekretnym składnikiem tego sedesu jest nachylenie deski pod kątem 13 stopni: sprawia to, że po 5 do 7 minut siedzenie na niej staje się bardzo niewygodne; tym samym fani długiego korzystania ze smartfonów w trakcie załatwiania swoich... spraw mają znacznie utrudnione życie. Zdaniem Gilla uzyskany w ten sposób czas pozwoli zaoszczędzić brytyjskim firmom (sedes najpierw trafia do UK) do 5 miliardów funtów rocznie.

Nie wiem na kogo być bardziej zirytowanym: na ludzi, którzy w pracy rozsiadają się na kiblu i zajmują się bzdurami czy też na korporacje, które chwytają się brudnych sposobów na zwiększenie produktywności. Zadam za to bardzo istotne pytanie:

A co, jeśli ktoś ma zatwardzenie?


Małgorzata Kidawa-Błońska może próbować zostać nie tylko prezydentem, lecz także liderem Platformy Obywatelskiej

Świąteczny nastrój w Londynie, czyli nieznany napastnik zabił dwie osoby i zranił kolejne dwie

comments powered by Disqus