Awanturka miała miejsce w kinie w Vancouver, Kanada. Niejaki Joe Bond przyszedł na film razem z żoną. Na moment przed rozpoczęciem wyświetlania mężczyzna uruchomił telefon, podobno w celu sprawdzenia, czy wszystko w porządku w domu, gdzie on i żona zostawili dzieci razem z nianią. Decyzja ta nie spodobała się siedzącemu za nim facetowi, który zaczął przeklinać i komentować w stylu ”cały rok czekam na ten je**ny film, a teraz jakiś debil włącza mi pod nosem telefon”. Próby opanowania sytuacji przez Bonda nie powiodły się i mężczyzna otrzymał cios pięścią w twarz. Wtedy interweniowała obsługa kina, która zatrzymała wyświetlanie filmu i wyprowadziła awanturnika.
Końcówkę zdarzenia obejrzeć możecie tutaj. Korzystanie z komórki w trakcie seansu owszem, jest chamskie i nie powinno się tego robić; jeśli jednak powód Bonda - troska o dzieci - był prawdziwy to powinno się zrobić dla niego wyjątek. Tak czy owak, korzystanie z telefonu w kinie jest, na dodatek dopiero w trakcie pierwszych sekund seansu, nie jest dostatecznym powodem do bicia ludzi.