Szalony geniusz stworzył latającą roombę

Tony Stark naszych czasów nazywa się Peter Sripol. Ten popularny youtuber znany jest z zamiłowania do zamiany wszelkich możliwych urządzeń w pojazdy latające. Dlaczego? A dlaczego nie? Tym razem jednak projekt Sripola ma sens - latający robodkurzacz (właśnie wymyśliłem to słowo, all rights reserved) byłby przydatny dla tych z nas na tyle bogatych, że mają nie tylko roombę ale też więcej niż jednopiętrowe mieszkanie do posprzątania.

Wyniki pracy pana Sripola możecie obejrzeć w akcji na tym filmiku. Robodkurzacz, owszem, działa, choć nie jest bez wad: trzeba nim sterować podczas lotu, wirniki wzniecają kurz i inny brud z podłogi no i sam fakt, że kawał metalu i plastiku przelatuje ci obok głowy na śmigłach jest nieco deprymujący. Twórca latającej roomby twierdzi, że jego znajomy byłby skłonny zapłacić zań nawet 500 dolarów, ale pytanie zostało ponoć zadane na imprezie i niewykluczone, że znajomy ten był wstawiony.


Dziennik.pl prognozuje, ile w tym roku wydamy na święta

Xiaomi i Tencent uznane za jednych z największych złodziei prywatnych danych w Chinach

comments powered by Disqus