Informacja ta, jak również wszystkie kolejne, pochodzą z raportu Counterpoint Research. Zdaniem jego twórców królami sprzedaży roku 2019 nie były smartfony-flagshipylecz tzw. mid-rangery, czyli urządzenia ze średniej półki, zwłaszcza zaś słabsze wersje flagowców.
Tak więc najlepiej sprzedającym się smartfonem tego, niebawem już zeszłego roku jest iPhone XR, znany też jako iPhone dla biedaków. Na drugim i trzecim miejscu listy znajdują się smartfony Samsung, mianowicie Galaxy A10 oraz Galaxy A50. Czwarte miejsce na liście objęło wybitnie nie-flagshipowe Oppo ze swoim A9, dopiero na piątym zaś znajduje flagowy iPhone 11. Kolejne miejsca zajęte są przez Oppo A5s, Samsung Galaxy A20, Xiaomi Redmi 7A oraz Huawei P30.
Jaki z tego morał? Nie wiem, nie mam pojęcia o liczeniu kosztów produkcji smartfonów i przeliczaniu ich na zysk. Niewykluczone, że morał jest taki, że najlepiej zarabia się na wydawaniu smartfonów-średniaków.
Rosja przeprowadziła udaną próbę swojego suwerennego ehem ehem internetu