Ojojoj, to się porobiło. Papież Franciszek uderzył kobietę na wizji

Zdarzenie miało miejsce po nieszporach w bazylice watykańskiej w sylwestra. Papież Franciszek wyszedł z kościoła i skierował się w stronę szopki, chcąc ją obejrzeć. Po drodze, jak to zwykle czynią papieże, pozdrawiał i błogosławił wiernych. W pewnym momencie, po tym jak dotknął dziecko, stojąca obok kobieta nagle chwyciła go za rękę. Zaskoczony, może też obolały - takie wrażenie sprawia nagranie - Franciszek odwrócił się i uderzył kobietę po ręce. Następnie coś do niej powiedział i odszedł, wyraźnie wzburzony sytuacją.

Dzień później papież wystosował przeprosiny za swoje zachowanie. Powiedział, że uderzenie było wynikiem utraty przezeń cierpliwości i że boleje nad swoim uczynkiem:

”Cierpliwość to miłość. Czasem tracimy cierpliwość, tak jak ja wczoraj. I dziś przepraszam za wczorajszy zły przykład”

Wiele osób zastanawia się, czy i w jaki sposób sylwestrowa awanturka wpłynie na image Franciszka, kreującego się przecież na kochającego liberała, oraz na cały kościół. Z jednej strony trudno oceniać kogoś po jednym małym incydencie; w końcu wszyscy jesteśmy ludźmi i nawet papież może się zirytować. Z drugiej strony my, ludzie, lubimy przywiązywać wagę do obrazów, a papież bijący kobietę nie jest najbardziej dobrodusznym i wypełnionym miłością bliźniego obrazem.


Xiaomi Mi Watch Color - już wszystko o nim wiadomo

Piątek zaczynamy od dobrej nowiny. Pewien gatunek zwierząt nie wymarł

comments powered by Disqus