Bo po co mieć prawdziwego, jeśli można mieć plastikowego? Chcielibyście kotka, który nie podrapie kanapy, nie nasika do buta i nie będzie codziennie miauczał o jedzenie? Elephant Robotics ma ofertę w sam raz dla was! MarsCat, bo tak nazywa się to urządzenie, to w domyśle słodki, w efekcie jednak nieco upiorny robo-kotek. Zaawansowane oprogramowanie pozwala mu na imitowanie prawdziwego kota do tego stopnia, że MarsCat potrafi ugniatać poduszkę bądź zakopywać żwirek. Jego sztuczna inteligencja ponoć uczy się zachowań właściciela i odpowiednio do nich dostosowuje.
Projekt przechodzi na razie fazę kickstartera. Jeśli ukaże się na rynku, jego cena ma wynosić około 1300 dolarów. Coś mi mówi, że nie znajdzie wielu chętnych.
filmik z kotem