Pomysł przyszedł od premier Sanna Marin, swoją droga najmłodszą premier świata. Argumentuje ona, że uzyskany w ten sposób wolny czas jest ważny dla relacji rodzinnych, rozwoju osobistego i zdrowia psychicznego obywateli. Słowa premier Marin na ten temat to ”Uważam, że ludzie zasługują na to, by spędzać więcej czasu ze swoimi rodzinami i bliskimi, pielęgnować swoje hobby i inne aspekty życia, takie jak kultura. To może być dla nas kolejny krok w życiu zawodowym”
Jeśli Finlandia przyjmie skrócony tydzień pracy, nie będzie pierwszym krajem, który się na to zdecyduje. Nowozelandczycy pracują 4 dni w tygodniu, Francuzi pracują 35 godzin zamiast poprzednich 39, Szwedzi zaś przeszli na 6-godzinny dzień roboczy. Prywatne firmy też rozważają zmianę systemu pracy na korzyść pracownika; wiele badań wykazuje, że skrócenie godzin pracy wpływa dodatnie nie tylko na zadowolenie pracowników lecz także na znaczący wzrost ich produktywności.
A my? Ty, Polaku, zapierniczaj po staremu 8 godzin dziennie. Kasa na 500+ skądś musi się wziąć.
Samsung wydał pancerniaka Galaxy XCover Pro. Łał, smartfon z którego da się wyjąć baterię!
Samsung Galaxy Watch Active 2 dostał aktualizację firmware'u