Artykulik powstał na bazie artykułu z serwisu Prawo.pl.
PIP chce, by zakaz objął także stacje benzynowe oraz sklepy które uzyskały status placówek pocztowych:
” ...typowe placówki handlowe, które korzystają z wyłączenia spod zakazu handlu z uwagi na posiadany status placówki pocztowej, czy sklepy sprzedające głównie alkohol i artykuły spożywcze, ale posiadające w swoim asortymencie także wyroby tytoniowe, nie mogły prowadzić handlu w dni objęte zakazem handlu”
Zdaniem niektórych specjalistów, na przykład Macieja Ptaszyńskiego, pomysł ten jest chybiony:
”To jest propozycja oderwana od realiów handlowych. To najtwardsza forma zakazu niż ktokolwiek kiedykolwiek postulował. Co ważniejsze, niezgodna z jedną z intencji ustawodawcy”
Zakaz w praktyce oznaczałby, że w niedziele nie funkcjonowałyby żadne sklepy, co faktycznie wydaje się pomysłem zbyt drastycznym. Jakie jest wasze zdanie?
W Gdańskim szpitalu doszło do zabójstwa pacjenta
Ziew, czyli kolejny Assassin's Creed. Garść nowin o AC: Ragnarok