Wiele osób chciałoby widzieć tą funkcję wprowadzoną już teraz zaraz, jednak firma ma inne plany. Jak wyjaśnia Jack Dorsey, drektor generalny Twittera, problem jest natury... stylowej? Klimatu? Zdaniem Dorseya, możliwość edycji tekstów nie zostanie wprowadzona, gdyż początki Twittera sięgają wiadomości wysyłanych SMS-ami, czyli takich, których nie da się zedytować. Chcąc zachować klimat Twittera z początków jego działalności, portal nie może pozwolić na edycję tweetów. Poza tym istotny jest problem retweetów; Dorsey chce uniknąć sytuacji, w której oryginał wiadomości jest inny, niż jej kopie podawane dalej innym użytkownikom.
Na razie nie wygląda na to, by Twitter zmienił swoje podejście do tego problemu.
Zarówno PlayStation 5 jak i jego kontroler mają zawierać funkcję wstecznej kompatybilności
Mozilla zwolniła 70 pracowników, w tym starych weteranów. Chętnie przyjmie ich DuckDuckGo