Polacy zamieniają pieniądze w banku na gotówkę. Zdaniem niektórych ekspertów to niedobrze

Oczywiście inni eksperci mają zapewne przeciwne zdanie, inni z kolei uważają że tak, ale...

W ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku w obiegu pojawiło się dodatkowe 31 miliardów złotych w gotówce. Z normalnej liczby 238 miliardów złotych gotówki suma ta wzrosła do 269 miliardów. Oznacza to, że Polacy hurtowo ruszyli pobierać swoje oszczędności i trzymać je w domach w formie gotówki - chyba nie muszę tłumaczyć, z jakiego powodu. Wzrost ten jest większy, niż kiedykolwiek w historii; nawet w trakcie krachu z roku 2008 wyniósł on jedynie 11 miliardów.
Prof. Marian Noga, ekonomista i były członek Rady Polityki Pieniężnej uważa, że jest to wyraz tak zwanej ”małej paniki”:
”Podejrzewam, że ludzie obawiali się zamknięcia banków i zawieszenia operacji finansowych online (...) Starsi ludzie pamiętają stan wojenny. Wtedy banki nie działały, a o operacjach przez internet nikt nie słyszał. Więc liczyła się tylko gotówka. Teraz pewnie te same osoby stwierdziły, że lepiej nie trzymać pieniędzy na koncie.”

Zdaniem ekonomisty takie posunięcie jest irracjonalne, a co gorsza, może mieć zły wpływ na gospodarkę kraju.

”Przypominam, że depozyty klientów są chronione do wysokości 100 tys. euro. Nawet jakby bank upadł albo się spalił, to te pieniądze odzyskamy. I to w ciągu tygodnia, a nie po miesiącach batalii czy setkach złożonych wniosków.”

Do tego dochodzi też fakt, że prawie wszyscy sprzedawcy proszą o dokonywanie płatności kartą a nie gotówką - tak jest bezpieczniej ze względu na mniejszą szansę roznoszenia koronawirusa. Operatorzy kart specjalnie w tym celu podnieśli limity transakcji bez kodu PIN.

Masowe wynoszenie pieniędzy z banków jest także groźbą dla sektora bankowego kraju.

”Żaden bank na świecie nie ma w swoich skarbcach tyle gotówki, ile wynosi suma depozytów klientów”.


Amerykanie nie oszczędzają na prezydenckim samolocie. Sama instrukcja do nowego Air Force One kosztować będzie dziesiątki milionów

Historyk Jan Tomasz Gross został wirusologiem, czyli jak TVP dało ciała

comments powered by Disqus