Niebawem czeka nas pierwszy film akcji nakręcony w kosmosie?

Tak, jeśli wierzyć plotkom z Hollywood. Jak podaje zagraniczny magazyn Deadline, Tom Cruise, znany aktor filmów akcji, ambitny kaskader i wpływowy członek sekty scjentologów (ta ostatnia informacja nie ma żadnego wpływu na wiadomość, po prostu jestem złośliwy), prowadzi rozmowy z firmą Elona Muska SpaceX. Aktor podobno czeka, aż program lotów kosmicznych SpaceX udowodni, że jest w stanie prowadzić bezpieczne, komercyjne loty na stację kosmiczną ISS i z powrotem. Gdy tylko loty te staną się faktem, Cruise rozpocznie poważne przygotowania do kręcenia scen akcji mających miejsce w przestrzeni kosmicznej.

Okay, Tom Cruise jest wyznawcą idiotycznej religii stworzonej przez pisarza sci-fi w ramach zakładu z kolegą, ale trzeba mu przyznać, że ma jaja.

Co do SpaceX, 27 maja ma się odbyć misja NASA, w której weźmie udział zbudowana przezeń rakieta Crew Dragon. Jeśli misja ta zakończy się sukcesem, w przyszłym roku Elon Musk zacznie oferować komercyjne loty w kosmos.


Zbliża się europejska premiera smartfonu dla graczy Black Shark 3

HTC Exodus 1S otrzyma aplikację do kopania kryptowaluty

comments powered by Disqus