Do znanych objawów koronawirusa - suchego kaszlu, gorączki, problemów z oddychaniem - należy dopisać jeszcze jeden. Zdaniem zespołu neurologów ze szpitala Val d’Hebron w Barcelonie, którzy zajmują się badaniem objawów wczesnego stadium choroby, kolejnym z nich jest silny ból głowy.

Okazuje się, że na początku pandemii bardzo liczny procent chorych na COVID-19 zgłaszał się do szpitali i przychodni z uporczywymi migrenami; u niektórych występował też nagły zanik węchu. Bóle głowy towarzyszą chorym do dziś - jak podaje koordynatorka powyższych badań, dr Patricia Pozo-Rosich, znacząco wzrosła liczba próśb pacjentów o przepisanie leków przeciwmigrenowych.

Pozwolę sobie dodać, że migreny nie występują u wszystkich chorych. Na ten moment trudno mówić o konkretnych liczbach. Statystyki WHO sugerują, że bóle głowy dotykają 1/10 zakażonych osób.

LG Velvet 5G, zdjęcia i specyfikacja

Lenovo Legion. Nowe informacje na temat smartfonu dla graczy