Skandal! Sensacja! Polica prowadzi dochodzenie, Zuckerberg w więzieniu!

...

Okay, okay, to nie do końca tak :D. Jak podaje portal LiveScience, a za nim polski Focus.pl, na Facebooku i w innych sieciowych portalach kwitnie handel nielegalnie pozyskanymi ludzkimi szczątkami. Czasem są one ”pozyskiwane” przed turystów, którzy nagle odkryli w sobie zapędy hieny cmentarnej, innymi razy zajmują się tym zorganizowane grupy przestępcze. Klientów znajdują wśród osób różnego autoramentu, od znudzonych bogaczy po okultystów. Proceder sprzedaży ludzkich szczątków bywa całkiem zyskowny; zakonserwowany płód potrafi być warty 6,5 tysiąca dolarów, a wyżej wspomniane zmumifikowane dziecko (w tym konkretnym przypadku był to zmarły w XVIII wieku 6-latek) sprzedawane było za 12 tysięcy USD. Drobniejsze przedmioty, jak na przykład nóż z rękojeścią z ludzkiej kości, to wydatek rzędu 200-300 dolarów.

Służby celne świata robią, co mogą aby zwalczać tego typu przestępstwa. Nietrudno jednak zrozumieć, że wyższe miejsca na liście ich priorytetów zajmują inne dziedziny nielegalnego handlu, np. handel żywym towarem* lub przemyt narkotyków. Ja sam, choć nie jestem fanem rabowania grobów, przyznam, że istnieją problemy większe i mniejsze.

Cyberpunk 2077 nie pójdzie na Windows 8. Aktualizujesz do Windows 10 albo nie grasz

Niektórzy posiadacze Samsung Galaxy S20 narzekają na problemy z ładowaniem smartfonu