Grupa została rozbite przez Centralne Biuro Śledcze Policji. Składała się z siedmiu osób, pięć z których to członkowie jednej rodziny - matka, dwie córki i dwoje wnuków. Grupa prowadziła sieć tzw. mieszkaniówek, tzn. lokali wynajmowanych kobietom uprawiającym nierząd, na terenie Poznania i Gniezna od roku 2013. W zamian za lokale i ochronę, przestępcy mieli udział w zarobkach prostytutek.
”Podejrzani mogli nakłaniać do pracy i "zatrudniać" w nadzorowanych przez siebie lokalach kobiety, które w zamian za ułatwianie im nierządu, udostępnianie pomieszczeń oraz zapewnianie ochrony oddawały część dochodu uzyskiwanego z prostytucji” - nadkom. Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP
Grupa była dobrze zorganizowana. Jej szefowa reklamowała usługi prostytutek i ustalała należne im stawki. Inni członkowie gangu zajmowali się ochroną, transportem czy lokalami.
”Śledczy szacują, że w wyniku przestępczego procederu podejrzani mogli zarobić kilka milionów złotych”
Wszyscy zatrzymani znajdują się obecnie w areszcie. Kierowniczce grupy grozi 10 lat więzienia, pozostałym podejrzanym po pięć lat.
Samsung Galaxy J8 dostaje aktualizacje OS-u i zabezpieczeń
Apple chwali się wynikami sprzedaży iPhone SE 2020. Można pozazdrościć