Tysiące obywateli tracą prace, rosną kolejki po zasiłki a kryzys gospodarczy puka do drzwi. Jak na to reagują politycy? Jedni, tak jak nasi, przyznają sobie z tej okazji podwyżki. Inni, mianowicie czescy i nowozelandzcy, obniżają sobie pensje.
W Czechach decyzja o obniżce zapadła relatywnie szybko, bo już w maju. Tamtejszy socjaldemokratyczny rząd zdecydował o obniżeniu pensji rządzących o średnio trzy tysiące złotych. Wynoszą one teraz około 12 tysięcy złotych - wciąż dużo jak na nasze standardy, ale jednak. W Nowej Zelandii zaś premier Jacinda Ardern obniżyła pensje swoje i ministrów o 20 procent. Na jej decyzję zareagowała opozycja, która również zmniejszyła swoje dochody.
Patrzcie i uczcie się, pazerni polscy politycy.
Koronawirus. Statystyki i wiadomości z kraju i ze świata
Baldur's Gate 3. Premiera we wczesnym dostępie, wymagania sprzętowe, polska wersja językowa