Jak być może pamiętacie, tryb multiplayer będzie osobnym, wydanym jakiś czas po podstawce, członem gry. Jak podaje Adam Kiciński z CD Projekt, tryb ten będzie zawierał mikropłatności, jednak jego monetyzacja nie ma być tak agresywna, jak ma to miejsce w przypadku konkurencji (ehm ehm, EA, ehm ehm, Bethesda).
”Nigdy nie chcemy być zbyt agresywni wobec naszych fanów, ale na pewno będziemy oferować bardzo fajne rzeczy do kupienia. Naszym celem jest takie zaprojektowanie monetyzacji, aby gracze byli zadowoleni przy wydawaniu pieniędzy. (...) chodzi o to, aby wytworzyć u gracza poczucie wartości kupowanego produktu. Tak jak chcemy, aby nasi fani z radością wydawali pieniądze na nasze gry singleplayer, to samo można powiedzieć o naszych mikropłatnościach. Świat Cyberpunka służy oczywiście sprzedaży mikrotransakcji, ale nie chcemy, aby były one nachalne.”
Oby faktycznie tak było.
Premiera Cyberpunk 2077 już niebawem, bo 19 listopada. Gra trafi na komputery PC oraz konsole PlayStation 4 i Xbox One.
W Chinach stanął najdłuższy szklany most na świecie
Szczery Elon: pierwsi marsjańscy koloniści prawdopodobnie wszyscy zginą