Pomiędzy firmami Apple a kanadyjskim GEEP istniała umowa, zgodnie z którą drugi podmiot otrzymywał urządzenia iPhone i iPad od tego pierwszego w celach recyklingowych. Były to urządzenia, które z takiego czy innego powodu nie nadawały się do sprzedaży. Fakt ten nie stanął jednak cwanym Kanadyjczykom na przeszkodzie; ci sprzedali w latach 2015 - 2017 około 103 845 sztuk otrzymanych produktów Apple.

Jak łatwo się domyślić, taka sytuacja nie podoba się Jabłku. Gigant wytoczył GEEP proces, w którym oskarża swojego byłego partnera o złamanie warunków umowy, kradzież i działanie na szkodę wizerunku Apple. To ostatnie motywowane jest niesprawnym działaniem urządzeń przeznaczonych do utylizacji. Apple domaga się od Kanadyjczyków odszkodowania w wysokości 22,7 miliona dolarów.

Apex Legends za chwilę dostanie opcję cross-play

Na dobry początek wtorku macie filmik z psem, który sam sobie rzuca piłkę