Żegnaj, oryginalny Jamesie Bondzie. Dwa dni temu zmarł Sean Connery

Szkocki aktor zmarł w wieku 90 lat. Dokładna przyczyna śmierci Connery'ego nie jest znana, prawdopodobnie jednak można ją podsumować słowem ”starość”; zresztą już od jakiegoś czasu nie czuł się dobrze. Aktor umarł we śnie, w swoim domu na Bahamach. Zostawił po sobie żonę i dwóch synów.

W trakcie swojej kariery filmowej Sean Connery zagrał w 80 kinowych produkcjach. Znany był nie tylko jako James Bond; grał też ojca Indiany Jonesa w ”Ostatniej Krucjacie”, Allana Quatermaina w ”Lidze Niezwykłych Dżentelmenów”, szkockiego wojownika w ”Nieśmiertelnym” i wiele innych. Jamesa Bonda zagrał łącznie siedem razy, od ”Doktora No” po ”Nigdy nie mów nigdy”. Za swoją pracę aktorską doczekał się w roku 1988 Oscara.

Panie Connery, żegnamy i dziękujemy za miłe chwile przed ekranem.


OLX-owi oszuści wciąż żerują na nowym systemie płatności

Nowozelandczycy zalegalizowali eutanazję dla śmiertelnie chorych

comments powered by Disqus