Po zeszłotygodniowym starciu i kilkudniowym locie, lądownik w końcu dostał się na naszego satelitę. Teraz Chang'e 5 rozstawił się i uruchomił swoje wiertło. Za jego pomocą lądownik ma zebrać dwa kilogramy regolitu (zasadniczo księżycowego pyłu). Następnie, jeśli wszystko pójdzie dobrze, Chang'e 5 wystartuje i powróci na Ziemię gdzieś w połowie grudnia, prawdopodobnie w Mongolii. Trzymamy kciuki.
Spotify Wrapped 2020, czyli muzyczne podsumowanie aplikacji
Will Smith chodzi i wyłudza od ludzi pieniądze, czyli nowe internetowe oszustwo