Technologia może uratować życie, czyli jak 4-latek poprosił Siri o pomoc

Fajna historia, która parę dni temu pojawiła się w brytyjskim BBC. Czteroletni chłopczyk zauważył, że jego mama straciła przytomność (nie, nie podano, co było powodem jej stanu). Przestraszone lecz zaskakująco roztropne dziecko odblokowało telefon swojej mamy, przykładając jej palec do ekranu. Gdy Siri, inteligentny asystent w telefonach modelu iPhone, zapytał, w czym może pomóc, dziecko poprosiło, by zadzwonił po pomoc. Wkrótce potem do mieszkania przybyło pogotowie i mama chłopczyka została uratowana.

Zwróćcie uwagę na szczegóły - chłopczyk nie powiedział „zadzwoń pod 999” ani „muszę się skontaktować z pogotowiem medycznym”. Czterolatek prawdopodobnie powiedział coś w stylu „mamusia nie oddycha, potrzebuję pomocy”, a Siri zrozumiał, o co chodzi i zadziałał jak należy. Odkładając na bok kwestie bezpieczeństwa związanego ze sztuczną inteligencją, zdarzenie to jest koronnym przykładem na to, jak nowoczesna technologia to nie tylko zawracanie głowy gadżetami, lecz najprawdziwsza pomoc w codziennym życiu.


Polacy nie gęsi, swoje wybuchające smartfony mają

Chcesz oglądać kogoś bardzo szybko stukającego w klawiaturę? Ten filmik o Samsung Galaxy S8 jest dla ciebie!

comments powered by Disqus