Krótka piłka: Walk Mode jest do niczego. Nie ściągaj go. Tyle.

Okay, okay, napiszę coś więcej. Przede wszystkim nie muszę się martwić, że jednak ściągniecie i zainstalujecie tą apkę i stracicie przez nią trochę czasu i nerwów. Jak totąd, Walk Mode został wydany jedynie w Indiach i nic nie zapowiada, by miał się pojawić w innych krajach świata. Z drugiej strony, szkoda mi Hindusów, którzy się z nią męczą...

Walk Mode to aplikacja na urządzenia mobilne, reklamowana jako detektor zagrożeń wynikających z chodzenia i korzystania z telefonu jednocześnie. Brzmi dobrze, prawda? Człowiek zastanawia się, jak dokładnie działa taka aplikacja. Czy faktycznie wykrywa przeszkody na naszej drodze? Ostrzeże nas przed pędzącym w naszę stronę „mam zawsze pierwszeństwo” wózkiem z dzieckiem? Powie, kiedy musimy się zatrzymać przed przejściem? Każe nam stanąć przed odkrytym włazem kanałowym?

Nie. Nic z tych rzeczy. Apka nie jest ani trochę pomocna. W sumie to raczej przeszkadza niż pomaga.

Widzicie, zamiast stworzyć aplikację, która faktycznie robi coś pożytecznego, ktoś w Samsungu pomyślał „hej, wydajmy apkę, która nie robi tego, co ludzie sądzą, że robi, a za to irytuje i zjada dużo prądu”. Po uruchomieniu aplikacji na telefonie pojawia się notyfikacja, że apka działa. Jeśli wyjmiesz telefon i zaczniesz z niego korzystać w ruchu, po kilku sekundach urządzenie zacznie gwałtownie wibrować a na ekranie pojawi się wielka, zasłaniająca praktycznie wszystko informacja „Uważaj!”. Najzabawniejsze jest to, że informacja ta pojawi się niezależnie od sytuacji wokół ciebie. Możesz iść zatłoczonym korytarzem metra, możesz przechadzać się po lesie czy pustej plaży - jeśli tylko ośmielisz się uruchomić telefon, Walk Mode zacznie krzyczeć „Uważaj!”. Krótko mówiąc, aplikacja ta nie ostrzega cię przed przeszkodami, które stoją ci na twojej drodze z telefonem w ręku; zamiast tego stwierdza ona, że chodzenie z telefonem w garści może być niebezpieczne.

No shit, Sherlocku.

Samsung wrzucił do Walk Mode parę funkcji mających ozłocić jej zbędność, jak niedziałający wykrywa” cz klaksonu samochodowego lub osobiste „ rankingi chodzenia”, ale to wszystko pic na wodę. Nie udaje im się ukryć miałkości aplikacji.

P.S. Zanim ktoś nazwie mnie hejterem Samsunga, niech wie, że wszystkie duże korporacje tak samo mnie nie interesują.

Prosty sposób na obronę przed Petyą

Facebook rządzi, Facebook radzi, czyli FB ma już dwa miliardy użytkowników