Nie pooglądasz za darmo, albo nowe oszustwo „Na Netflix”

Własnie niechcący skasowałem ukończony już news, więc wybaczcie mi, że poniższy tekst będzie nieco skrócony i skondensowany (cieszcie się też, że nie słyszycie, jak przeklinam). W skrócie jest tak: użytkownik mobilnego komuniaktora WhatsApp może otrzymać wiadomość „od Netflixa”, twierdzącą, że może on/a otrzymać promocyjny rok oglądania filmów za darmo. Aby zostać beneficjentem promocji, należy jakoby wysłać tą wiadomość do dziesięciu znajomych - tak, tak samo jak w g*wnianych łańcuszkach szczęścia z wczesnych lat dwutysięcznych. Po rozesłaniu wiadomości, osobnik zostanie poproszony o uzupełnienie ostatniego etapu rejestracji do promocji. Oczywiście skończy się to jedynie utratą danych osobowych oraz, możliwe, uszczupleniem konta bankowego - Netflix nie prowadzi żadnej tego typu akcji, która jest jednym wielkim oszustwem. „Strona” na którą się wchodzi zawiera program spyware, który wykrada dane ze smartfona tępego nieszczęśnika.

Pamiętacie nasze motto, prawda? „Jeśli ktoś wspomina o pieniądzach to prawdopodobnie jest to oszustwo”. W tym konkretnym przypadku pieniądze wspomniane są niebezpośrednio, lecz zasada jest ta sama. A jeśli ktoś da się nabrać na godny dwunastolatka lańcuszek szczęścia to już naprawdę sam jest sobie winien...


Google pracuje nad funkcją poszukiwania (wyszukiwania?) pracy

Huawei Y7, jako-taki średniak

comments powered by Disqus