Nowinek o „ósemce” ciąg dalszy. W skrócie jest tak; Apple chce nam sprzedać telefony z dużą ilością pamięci, ale za to drrrrrrogie jak diabli. Zdaniem czasopisma New York Times, Apple udostępni trzy wersje telefonu iPhone 8; 64GB, 256GB i wreszcie nieco oszałamiające 512GB. Nieźle, prawda? Telefony te będą jednak swoje kosztować. Od najmniej do najbardziej pojemnej, wersje iPhone 8 kosztować będą kolejno 999 dolarów, 1099 dolarów i 1199 dolarów.
W porównaniu do najtańszego iPhone 7, który kosztował 649 dolców, ceny są naprawdę zawrotne. Jak sądzicie, czy zapora cenowa powstrzyma fanów iPhone przed zakupem, czy Apple zarobi w tym roku wyjątkowo dużo pieniędzy? Osobiście obstawiam to drugie, ale chętnie usłyszę, co wy o tym sądzicie.
