Kolejne aktualizacje iOS 11 miały poprawić liczne niedoróbki oryginalnej wersji. Najgorszą wśród nich było bardzo wysoka bateriożerność systemu - iOS 11 pożerał baterie telefonu tak, jak ja pizzę primavera z podwójnym serem. Niestety nie dość, że wersja 11.0.3 nie rozwiązała tego problemu, to na dodatek pojawiły się w niej nowe. Właściciele iPhonów 8 narzekaja m.in. na znaczny lag przy poruszaniu się po menu telefonu lub korzystaniu z aplikacji. Sytuacja jest jeszcze gorsza na iPhonie 7 i SE - te potrafią się rozładować dwa razy w ciągu dnia.
Dotychczas Apple nie wydało oficjalnego komentarza na ten temat. Co zresztą mogą powiedzieć innego niż „o cholera, sorry” i „naprawimy jak najszybciej”? No chyba, że napuszony PR-owiec stwierdzy, że „starsze modele są zbyt słabe by pociągnąć iOS 11, wydajcie pieniądze na nowe, i to już”.
Samsung wydał październikową aktualizację zabezpieczeń Galaxy S7