Wiemy już, że Apple musi zmierzyć się z łącznie 26 pozwami w sprawie spowalniania pracy iPhonów ze starszymi bateriami. Nowością jest za to informacja, że nie tylko osoby prywatne mają z tego powodu na pieńku z jabłkiem. Senator John Thune, przewodniczący Amerykańskiej Komisji Handlu wystosował do Tima Cooka, przewodniczącego Apple list w którym porusza m.in. następujące kwestie:
- czemu Apple samo nie zareagowało na liczne doniesienia na temat spadku wydajności telefonów iPhone z ponad rocznymi bateriami (oczywiście przed tym, jak spadek ten został udowodniony opinii publicznej czarno na białym), oraz
- czemu Apple żąda pieniędzy, choćby i znacznie obniżonych kwot, za wymianę tychże starszych baterii.
Wiadomo też, że paryska prokuratura prowadzi osobne dochodzenie w sprawie baterii Apple, określając ją jako „rzekome oszustwo”.
Oj, dzieje się, dzieje. Koniec 2017-go i początek 2018-go roku wydają się niezbyt dobre dla szemranych interesów wielkich korporacji - afery baterii Apple i lootboxów w grze Star Wars: Battlefront firmy EA wyraźnie ukazują, że szary obywatel nie daje się tak po prostu wodzić za nos. No i dobrze.
P.S. Fani Apple, nie wyklinajcie mnie za bardzo. Samsunga też nie lubię ;p.
Aktualizacja iOS 11.2.2 znacząco spowalnia pracę niektórych iPhonów