Nastolatka z Indii zginęła przy korzystaniu z telefonu Nokii

Dzisiejsza historyjka nie jest, drodzy czytelnicy, zabawna. Zginęła Uma Oram, osiemnastoletnia dziewczyna z Kheriakani w Indiach. Dziewczyna rozmawiała przez podłączony do prądu telefon gdy ten nagle eksplodował. Odłamki poraniły rękę, nogę i tors ofiary. Oram zmarła w szpitalu, gdzie jako przyczynę zgonu stwierdzono obrażenia wewnętrzne. Policja wciąż bada sprawę, zaś ciało ofiary ma zostać poddane ponownej sekcji.

Telefon-sprawca czynu to podobno HMD Nokia 3310, choć załączone na obrazku nadpalone urządzenie przypomina jakoby Nokię 5233. Tak czy owak, HMD Global ustosunkował się już do tej tragedii; przedstawiciel firmy stwierdził, że ww. telefon z pewnością nie pochodzi od nich, że HMD buduje wyłącznie bezpieczne telefony wysokiej jakości i że ich pracownicy co pół roku przygarniają bezdomne zwierzęta. Klasyka.

Wypadki przez telefon to rzadkość, ale zdarzają się. Czasem jest to wina wadliwego urządzenia - np. nieszczęsna bateria w Galaxy Note 7 - czasem zaś użytkownika - gdy np. jakiś baran siedzi na telefonie a potem dziwi się, że urządzenie nagrzało się i spłonęło. Niestety, smartfony to delikatne urządzenia pełne skomplikowanej elektroniki. Łatwo je zepsuć, a i one same są w stanie zepsuć nas.


Odblokowane jednostki BlackBerry KEYone właśnie dostają najnowszą łatkę zabezpieczeń

Wyciekły zdjęcia rzekomo ZTE Nubii Z19

comments powered by Disqus