Poszukiwany hejter, żywy lub martwy

Obława, obława, na śmierdzącego trolla obława! W skrócie historia jest następująca: niejaka Laura Reiss, podobno znana polska modelka z 90 tysiącami fanów na Instagramie, ma dość gnębiącego ją trolla. Od dwóch lat nieznana osoba uważa za swoją misję, by wylewać wiadro e-pomyj na głowę modelki, gdy tylko przyjdzie mu na to ochota.

„Praktycznie każdy komentarz przepełniony jest wulgaryzmami, rasizmem (czarnuch, cyganka, cygańska bachorzyca), absurdalnymi insynuacjami na mój temat (prostytucja, sponsoring) czy sugerowaniem udziału Lei w pedofilskich czynnościach”. Modelka wyznaczyła nagrodę wysokości stu tysięcy złotych za wskazanie tej osoby. Tiaa, już widzę, jak ją wypłaca.

Piszę o całej sprawie jako o ciekawostce z sieci. Ani nie popieram modelki - trudno mi popierać Internetowe „sławy” w czymkolwiek - ani nie chwalę trolla - tacy ludzie nie powinni istnieć. Jestem jedynie ciekaw co się stanie, gdy troll lub ktoś, kto się za niego poda, zostanie odnaleziony. Czy pani Reiss faktycznie wypłaci nagrodę? W jaki sposób uzasadni prawdopodobne wykręcenie się od wypłaty? Czy troll zostanie odnaleziony, czy zamiast niego znajdzie się tuzin chętnych nagrody „słupów”? Zobaczymy.


Wyciekły ceny Samsung Galaxy Note 9

Tryb ciemny wchodzi na YouTube na Androida

comments powered by Disqus