Firma Marka Zuckerberga złożyła właśnie do amerykańskiego Urzędu Patentowego wniosek o opatentowanie swojej - nie wiadomo czy już istniejącej czy dopiero planowanej - technologii przewidywania tego, co zrobimy w przyszłości. Celem tego raczej mrocznie brzmiącego rozwiązania miałoby być personalizowanie reklam (chcesz kupić książkę? Może taką a taką. Myślisz o urlopie? Wyjedź tu i tu), trudno jednak przestać myśleć o tym, że byłby to kolejny krok na drodze do uzależnienia od elektroniki - a że elektroniką władają firmy w rodzaju Facebooka, uzależnienia od firm.
Zgodnie ze swoją oficjalną wypowiedzią, Facebook nie zamierza na razie wprowadzać takiego systemu w życie. Możemy pocieszać się myślą, że wiele patentów nigdy nie zostaje zrealizowanych. Z drugiej strony, czy ktokolwiek wątpi że wcześniej czy później i taka technologia trafi na rynek?
e-Polska, biało-czerwoni!, czyli Polscy hakerzy najlepsi na świecie