Gionee F205 Pro, czyli co ma wisieć nie utonie

Tytuł wiąże się z pochodzącymi z końca 2018-go roku pogłosek, jakoby firma Gionee chyliła się ku upadkowi z powodu problemów finansowych. Cóż, nawet jeśli firma faktycznie jest w tarapatach to mimo wszystko ma dość sił, by wydać kolejny smartfon ze swoim logo. F205 to budżetowiec; być może niska cena ma być zachętą dla klientów i jednocześnie deską ratunkową dla firmy. Smartfon ten wyposażony jest w 5,45-calowy ekran o proporcjach 18:9 rozdzielczości HD+ 1440x720p, ze szkłem 2.5D DragonTrail. Ekran ten napędzany jest przez procesor MediaTek MT6739WW 1,5 GHz, 4-rdzeniowy i 2 giga RAM-u. Miejsce na dysku wynosi 16 gigabajtów, z możliwością rozszerzenia do 256GB za pomocą karty microSD. Filmowaniem i robieniem zdjęć zajmują się, kolejno, kamerka 5mpx z przesłoną f/2.2 oraz aparat fotograficzny 13mpx, f/2.0.

Zabezpieczeniem smartfonu jest wbudowany w plecy czytnik linii papilarnych oraz system odblokowywania obrazu twarzą. Moduły łączności F205 Pro to Bluetooth 4.1, Wi-Fi 802.11 b/g/n, LTE i GPS. Wymiary urządzenia to 148×70,9×8,8 mm. Wszystkim tym steruje system operacyjny Android 8.1 Oreo; paliwo zapewnia mu bateria 3000 mAh. Cena Gionee F205 Pro wynosi 6990 rupii indyjskich, czyli jakieś 380 złotych, choć w tej chwili dostępny jest on po obniżonej cenie 315 złotych.


Czerwony Niedźwiedź pilnuje, by jego soldaci przypadkiem nie korzystali ze smartfonów w pracy

Mój Office, nowa aplikacja Microsoftu dostępna dla posiadaczy Windows 10

comments powered by Disqus