Jeśli uważacie, że porzucanie hulajnóg byle gdzie to największy problem Lime, to prawdopodobnie macie rację, warto jednak wiedzieć, że to nie jedyna odrobina zła, jaką można wyrządzić hulajnogą do wynajęcia. W Brisbane, Australia, jakiś żartowniś nagrał na ośmiu hulajnogach pliki dźwiękowe zawierające podobno dosyć wyszukane wulgaryzmy - muszę uwierzyć na słowo, gdyż osobiście nie rozumiem z tych nagrań ani słowa. Lime skomentowało to wydarzenie ustami Nelsona Savanh z australijskiego oddziału firmy; „To rozczarowujące, że ktoś skorzystał z okazji, by zażartować w ten sposób z członków społeczności”. Osiem hulajnóg zostało skonfiskowanych. Powrócą do służby, gdy technik Lime usunie z nich obraźliwe nagrania.
Bonusowa ciekawostka: w Brisbane hulajnogi Lime mogą jeździć wyłącznie po chodnikach, gdzie mogą rozwijać prędkość do 25 km/h. Moim zdaniem hulajnogi, owszem, powinny poruszać się po chodnikach, jednak ich prędkość maksymalna powinna być znacznie niższa. Jak wy uważacie?
Spider's Web radzi, jak odnaleźć skradziony telefon
AK-Tesla, czyli Kałasznikow robi elektryczny samochód, bo czemu nie