Dziś rozpoczyna się jeden z ostatnich procesów nazistowskich zbrodniarzy

Na ławie oskarżonych w Niemczech zasiada Bruno D, dziś 93-letni strażnik obozu Stutthof. W obozie tym zgładzono od 65 do 80 tysięcy ludzi, którzy ginęli z głodu, wycieńczenia, chorób, kuli lub gazu. Podczas pełnienia służby strażniczej w obozie w latach 1944-1945, Bruno D miał 17-18 lat. Dziś odpowiada za współudział w 5230 morderstwach. Zdaniem śledczych, Bruno D popierał i brał czynny udział w okrutnych prześladowaniach i morderstwach mających miejsce w obozie. On sam zaprzecza, jakoby zabijał ludzi a nawet wiedział o mających tam miejsce zbrodniach.

Niemieckie prawo zostało ostatnio zmienione w ten sposób, że oskarżyć o wojenne zbrodnie można nie tylko ich liderów, lecz wspólników, w tym wypadku strażników obozów. Nie jestem ani prawnikiem, ani Niemcem, więc moje zdanie nie ma może wielkiej wagi, lecz wydaje mi się dziwne, by po pierwsze prawo działało wstecz a po drugie by ścigało człowieka który i tak lada rok sam umrze - zwłaszcza człowieka, który był wtedy bardzo młody i być może nie miał wyboru. Jakie by moje zdanie nie było, na rozpatrzenie w niemieckich sądach czekają jeszcze 23 tego typu sprawy.


Polska wchodzi na drogę autonomicznych dronów latających

Moto G8 Plus - dane techniczne telefonu

comments powered by Disqus