Przynajmniej podszywanie się pod instytucje rządowe jest trochę bardziej oryginalne od ”wyślij SMS-a, wygrasz Mercedesa”. Oszuści rozsyłają maile rzekomo od ww. instytucji. Zawierają one w załączniku plik Worda, tak spreparowany, że w momencie otwarcia uruchamia makro prowadzące do utraty danych na komputerze czy smartfonie. Otrzymanego maila tego typu najlepiej po prostu kasujcie. Sugeruję także korzystanie ze skrzynki pocztowej Gmail - ta dość dobrze radzi sobie z wyłapywaniem spamu.
Wymiana ekranu Huawei Mate X będzie kosztować tyle, co iPhone
Aplikacja płatnicza BLIK cieszy się w Polsce ogromną popularnością