Krótka odpowiedź brzmi nie - smartfon jest dziś tak nieodłączną częścią człowieka, że dla ogromnej większości z nas próba życia bez niego skończyłaby się mniejszymi lub większymi problemami, od organizacyjnych po komunikacyjne. Nie jest też jednak tak, że powinniśmy zignorować sprawę i dalej korzystać ze swoich komórek tak, jakby nic się nie działo. Warto zadbać o ich czystość, tak, aby zminimalizować ryzyko znalezienia na nich wirusa.

Jak to zrobić? Nie jest to trudne. Wystarczy ściereczka z mikrofibry, taka jak do czyszczenia okularów, bądź też delikatna chusteczka dezynfekująca. Telefon wycieramy równie dokładnie, co myjemy ręce. Przydatny jest też środek dezynfekujący, np. 70-procentowy alkohol izopropylowy; delikatnie spryskujemy urządzenie (jak najmniejsze krople! Dobry byłby tu spryskiwacz pozwalający na wystrzelenie chmurki płynu), następnie zaś wycieramy je ww. środkami. Jeśli wasz model jest wodoodporny, doskonale; możecie użyć zwykłej, ciepłej wody. Której metody byście nie wybrali, czyście telefon przynajmniej raz dziennie - zdziwilibyście się, ile bakterii zbiera się na naszych smartfonach, niektórzy uważają, że więcej, niż na desce klozetowej.

Trzymajcie się zdrowo.

Samsung Galaxy A31 dostał certyfikat FCC

Robot sprzątający Zaco A9s, bo nie tylko koronawirusem człowiek żyje