Sprytne! W Stanach Zjednoczonych istnieje w tej chwili ponad 13 tysięcy zarejestrowanych przypadków zachorowania na COVID-19. Coraz większa liczba zarażonych sprawia, że zajmują oni coraz więcej miejsca w placówkach medycznych; miejsca, które potrzebne jest także ”zwykłym” chorym. Rząd USA nie zostawi jednak tych ”zwykłych” chorych na lodzie i przyjdzie im z pomocą poprzez ”pływające szpitale”.

Marynarka wojenna USA aktywowała właśnie dwa okręty, USNS Comfort i USNS Mercy, po jednym na zachodnim i wschodnim wybrzeżu kraju. Są to pływające jednostki szpitalne, pierwotnie stworzone z myślą o leczeniu urazów fizycznych żołnierzy. Każdy okręt może umieścić u siebie tysiąc chorych i ponad tysiąc osób personelu medycznego. Dodatkowo dysponują też lądowiskiem dla helikoptera, laboratoriami medycznymi oraz urządzeniami produkującymi tlen. Jak już napisałem, jednostki te wezmą rolę szpitali dla osób niezarażonych wirusem; ich wyposażenie nie pozwala im na skuteczną obsługę ofiar epidemii.

USNS Comfort i USNS Mercy (Komfort i Litość) wyruszą w morze w ciągu następnych paru dni.

Sony Xperia 1 II z niesamowitym trybem nocnym

Orange oferuje dodatkowy pakiet danych 5 giga dla użytkowników usług bez limitu