Tymczasem w Korei Północnej obywatele mają oddawać swoje domowe zwierzęta na mięso

Okay, na razie tylko psy, ale prawdopodobnie niebawem dojdzie też do kotów, chomików, żółwi... Gruby Kim nakazał oddawać swoich czworonogów do rzeźni, tak aby ci zostali przerobieni na mięso dla głodujących obywateli. Przywódca mlekiem i miodem płynącej Korei Północnej zdecydował, że posiadanie psa jest symbolem ”dekadencji i burżuazji” i jako takie jest godne nagany; zamiast posiadać Burka czy Azorka na własność, należy go oddać do rzeźni która zrobi z niego kotlety.

”Władze zidentyfikowały gospodarstwa domowe z psami i zmuszają je do oddania ich lub siłą konfiskują je i usypiają. Niektóre psy są wysyłane do państwowych ogrodów zoologicznych lub sprzedawane do psich restauracji” - urywek z południowokoreańskiej gazety Chosun Ilb.

Na braki żywności cierpi nawet 60 procent mieszkańców K. Półn. Okazjonalne niedobory nie są w tym kraju czymś niezwykłym, teraz jednak sytuacja jest wyjątkowo zła z powodu zamknięcia granic i zaprzestania handlu z Chinami; to z kolei jest oczywiście spowodowane pandemią COVID-19.


Dziś, 18 sierpnia, rusza produkcja polskiego leku na koronawirusa

Samsung Galaxy Note 20 Ultra po teście wytrzymałości. Jak bardzo trzeba uważać na swojego drogocennego flagowca?

comments powered by Disqus