Do tej sytuacji doszło wczoraj, po przemówieniu premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie budżetu UE i funduszu odbudowy. Po premierze głos zabierali reprezentanci klubów; jednym z nich miał być Grzegorz Braun. Nie/stety, poseł wszedl na mównicę bez maski na twarzy. W odpowiedzi na lekceważenie zasad bezpieczeństwa w dobie koronawirusa, Wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty wyłączył posłowi Konfederacji mikrofon i pouczył słowami ”Proszę założyć maskę. Jeżeli pan nie założy maski, nie będzie pan miał głosu”. Braun odmówił założenia maski i został wykluczony z posiedzenia Sejmu.

P.S. Krótko po Braunie, bez maski przemawiał Jarosław Kaczyński. Jego już nikt nie wykluczył z posiedzenia. Równi i równiejsi? Tak.

Koronawirus w Polsce, 19 listopada. 24 tysiące zachorowań, 637 zgonów

Tymczasem w Korei Południowej telewizja kablowa zatrudniła prezenterkę będącą sztuczną inteligencją